Nazwa forum

Witam,
Chciałbym zwrócić uwagę zarządcy i poprosić o „wizję lokalną” w klatkach schodowych w celu naocznego przekonania się o efektach pracy osób sprzątających posesję.
Wszystkie miejsca, które miały kontakt z brudną i mokrą szmatą są przerażająco brudne. Widać to nad przełącznikami elektryczności, nad cokolikami przypodłogowymi, na bocznych ścianach biegów schodowych – pod barierkami, nad parapetami…..
Jest to zapewne efekt „pracy” osoby sprzątającej i jej brudnej ścierki i mopa, które raz zamoczone używane są do „rozcierania kurzu” od 3 piętra aż po garaż.
Moim zdaniem pozostawienie kurzu na poziomych powierzchniach (jak widać trudne i skomplikowane do usunięcia dla niektórych) było by mniej widoczne niż te ciemne plamy, jakie mamy na jasnych ścianach. Klatki schodowe były ładnie wymalowane a teraz przykro na ściany patrzeć, oczywiście koszt malowania będą musieli pokryć właściciele mieszkań.
Trudno jest mi sobie wyobrazić, by gładkie płytki gresowe, jakie mamy na klatkach schodowych udało się komuś doprowadzić do tak brudnego stanu!! A jednak udało się to osobom sprzątającym. Proszę spojrzeć tylko na te pionowo ułożone, po których się nie chodzi a jedynie brudna szmata nadała im tak brudny i pełen plam wygląd.

Czy od osób sprzątających nie należy wymagać, by to, co robią robiły dobrze? Czy jest aż tak źle, że musimy się na to godzić? Czy Zarządca ma prawo tolerować niedbałą pracę swoich pracowników? A może trzeba sprawdzać umiejętności osób zatrudnianych do sprzątania, czy też organizować im szkolenia lub instruktaż? Zarządca opłacany jest przez właścicieli mieszkań, którzy mają prawo wymagać wywiązywania się z podstawowych jego obowiązków. Tym samym Zarządca powinien kontrolować pracę ludzi, których zatrudnia oraz efekty ich „pracy.”

Ostatnio edytowany przez babart (2012-01-20 02:05:04)